
Co jakiś czas pojawia się informacja, że w okolicach Pułtuska widziano wilka. Kilka lat temu zaobserwowano jednego osobnika w gminie Pokrzywnica, a w 2019 roku stwierdzono zimą ślady wilków niedaleko Obrytego. W kwietniu ubiegłego roku zwierzę widziano pod Pułtuskiem, w Lipie.
W styczniu tego roku mieszkańcy widzieli także wilki przy drodze z Pułtuska do Psar, z kolei niedaleko Wielgolasu znaleziono padłego dzika ze śladami ataku przez duże, drapieżne zwierzę. Mniej więcej w tym samym czasie duże, szare zwierzę, przypominające wilka, pojawiło się na ułamek sekundy w foto pułapce zainstalowanej na leśnym dukcie niedaleko Bartodziej. Zwierz nie podszedł na tyle blisko, aby mieć stu procentową pewność, że to wilk, ale gdyby był to duży pies, zapewne widziany byłby też przez inne osoby.
Z okolic Pułtuska w stu procentach potwierdzone obserwacje mamy z powiatu makowskiego, gdzie w lipcu 2020 roku foto pułapka miłośnika przyrody sfilmowała młodego wilka.

Fakt występowania wilka na naszym terenie potwierdza, na podstawie rocznych inwentaryzacji, wykonywanych przez leśniczych, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Pułtusk Krzysztof Rylski. Pojedyncze, przeważnie młode osobniki, widywane są na terenie leśnictw: Załuzie, Wąski Las i Pniewo. Jak informuje, młode wilki przychodzą do nas z Mazur, gdzie w odróżnieniu od naszego terenu występują watahy, czyli grupy rodzicielskie, liczące przeważnie 5-6 wilków. Usamodzielniające się młode przychodzą najczęściej jesienią w poszukiwaniu pożywienia (a nasze lasy w takowe obfitują – szczególnie licznie występuje jeleń). Nie zaobserwowano jednak trwałych śladów pobytu.

Warto jednak dbać o to, by wilki, które występowały w naszych lasach „od zawsze” powróciły na stałe, a to zależy od nas samych. Jak zapewnia Krzysztof Rylski, nie należy się bać dzikiej, dużej zwierzyny, do której należy wilk. Jest on taką samą częścią leśnego ekosystemu, jak zając czy sarna i tak samo płochliwą. Zdrowy wilk wyczuwa i unika człowieka, nie stanowi więc żadnego zagrożenia. Oczywiście należy też zachować zdrowy rozsądek i nie narażać się niepotrzebnie, np. spacerując po lesie z psem bez smyczy – psa wilk traktuje jako konkurencję.
Nie demonizujmy zatem wilka i zadbajmy wspólnie o jego powrót do naszych lasów.
Jeśli ktoś trafił na ślady wilka na terenie powiatu pułtuskiego w ostatnim czasie, to zachęcamy do kontaktu z naszą redakcją pod adresem e – mail: redakcja.pgp@pultusk24.pl.